Nie macie pomysłu na coś do kawy na weekend? To proponuję czekoladowy skyrnik, sporo białka, nie za słodki, zjada się sam ;)
Składniki:
- 800 d skyru waniliowego, ale nie może być pitny,
- 4 jajka,
- dwa budynie czekoladowe bez cukru,
- 1 opakowanie cukru z wanilią,
- 40 g cukru lub zamiennika (ksylitol, erytrytol),
- 3 czubate łyżki gorzkiego kakao,
- owoce leśne: maliny, borówki, itp.
Przelewamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia, na wierzch wykładamy owoce i pieczemy na termoobiegu w temperaturze 170° przez godzinę.
Po przestygnięciu można jeść, ale jeszcze lepsze jest, jak postoi przez noc w lodówce.
Podajemy samo, albo w sosem malinowym, albo z polewa czekoladową.
Wciąż smakuje pysznie ;)