Pączki hiszpańskie

Gdy pierwszy raz jadłam pączki hiszpańskie, bardzo mi smakowały, ale gdy zaczęłam czytać jak się je robi, zdziwiłam się jakie to proste. No i dziś mój debiut, ale o wnioskach na koniec.
Składniki (na ok. 24 małe pączki lub 14 dużych):
- 200 g mąki pszennej,
- 100 g masła,
- 4 jajka,
- szczypta soli,
- 250 ml wody,
- łyżka rumu lub wódki,
- olej do smażenia.

Składniki na lukier:
- 200 g cukru pudru,
- pół łyżeczki soku z cytryny,
- 2-3 łyżki bardzo gorącej wody.
Wodę gotujemy z masłem i szczyptą soli. 
Do wrzącej mieszanki wsypujemy bardzo szybko przesianą mąką 
i mieszamy na gładką masę, która zacznie odchodzić od garnka.
Odstawiamy do wystudzenia. Dodajemy alkohol (ja dałam rum) 
i ucieramy mikserem, dodając jajka, 
na gładką masę.
Masę przekładamy do szprycy i na wcześniej przygotowane kwadraty (ok. 10 x 10 cm) z papieru do pieczenia wyciskamy kółka. Ważne, żeby był duży otwór w wyciskarce, wtedy kółka wychodzą grubsze. 
Na gorący olej kładziemy kółka papierem do góry, 
papier albo sam odejdzie, albo łatwo da się oderwać już po kilkunastu sekundach. Pączki pieczemy kilka minut na złoty kolor, 
wyjmujemy i odsączamy z nadmiaru tłuszczu.
Cukier puder rozpuszczamy w 2-3 łyżkach wrzątku, dodajemy sok z cytryny i rozcieramy na gładką białą masę.
Gotowe pączki dekorujemy lukrem, 
a gdy lukier zastygnie możemy zabrać się za jedzenie. W końcu to tłusty czwartek ;)
Miał być na koniec jeszcze wniosek - użyłam największej końcówki, a i tak pączuszki wyszły dość cienkie i delikatne, bardzie pod churrosy, myślę, ze następnym razem zrobię kółka podwójne, będzie bardziej pączkowo.
Smacznego !

Komentarze