Szparagi

Dziś będzie kilka słów o szparagach. Sezon na szparagi w pełni, więc szkoda go marnować. Wiele takich sezonów szparagowych zmarnowałam przez swoją niewiedzę. Szparagi zawsze wydawały mi się niesamowicie trudne do przyrządzenia: ile razy próbowałam wychodziły "łykowate". Odpuściłam i żeby zjeść szparagi zostawała mi restauracja. W ubiegłym roku znajoma zaproponowała mi udział w warsztatach kulinarnych i akurat tematem były szparagi. Po krótkim wykładzie na temat szparagów, ich wartości odżywczych, hodowli i, najważniejsze, metodach przygotowania rozpoczęliśmy gotowanie. Potraw było sporo - zarówno z białych, jak i zielonych szparagów i wiecie co - wszystkie wyszły znakomicie.

Zaopatrzona w wiedzę, postanowiłam świeżo nabyte umiejętności wprowadzić w życie. I bazując na nabytej wiedzy nie dość, że przyrządzałam potrawy z warsztatów, to zaczęłam tworzyć swoje własne danie. W zeszłym roku jeszcze się rozkręcałam, ale w tym roku od połowy maja na moim stole szparagi rządzą - jak nie na obiad, to na kolację, lub sałatkę śniadaniową. Codziennie !
Zanim jednak zacznę się dzielić z Wami przepisami to najpierw kilka rad, dzięki którym, przynajmniej dla mnie, gotowanie szparagów stało się łatwe.
Szparagi zawierają blisko 95% wody a 100g zawiera jedynie 15 kalorii. Są bogate w witaminy A, B i C oraz wapń, fosfor, potas i kwas foliowy. Ze względu na wysoki poziom kwasu asparaginowego i soli potasowych, szparagi mają właściwości moczopędne, oczyszczają krew i pomagają w trawieniu.

Po czym poznać, że szparagi są świeże ?
- w zielonych szparagach końcówki powinny być zamknięte,
- powinny być łatwo łamliwe,
- po przełamaniu lub przekrojeniu powierzchnia łodygi powinna być wilgotna,
- gdy pociera się o siebie dwie łodygi powinny one lekko piszczeć,
- białe szparagi powinny być maksymalnie białe, zażółcenia wskazują na to, ze zostały zebrane jakiś czas temu.

Świeże szparagi - zarówno białe, jak i zielone - można bezpiecznie przechowywać 3-4 dni w lodówce zawinięte w lekko wilgotną szmatkę.
Przed gotowaniem szparagi należy umyć, ale nie wolno ich moczyć.
Szparagi białe:
szparagi białe po umyciu obieramy - zaczynamy poniżej główki, ok. 2 -3 cm od czubka i obieramy z góry na dół
i co najważniejsze: nie ma reguły, że w szparagach obcinamy końce - 2-3 cm. Nie. Szparagi łamiemy i przeważnie miejsce w którym się złamią jest tym miejscem, gdzie kończy się zdrewnienie, a zaczyna soczysta łodyga. Wiadomo, że punktu złamania (przegięcia) zaczynamy szukać jak najbliżej końca łodygi, bo przy główce łamie się łatwo od razu :)

Szparagi zielone:
szparagów zielonych nie obieramy, myjemy, odłamujemy końcówki tak jak przy szparagach białych i możemy zabrać się za obróbkę.
Szparagi najlepiej gotować w wiązkach (związane bawełnianą nitką) w lekko osolonej wodzie, w wysokim garnku, tak, żeby końcówki (główki) wystawały ponad powierzchnię wody. Ale nie jest to konieczność. Często gotuję szparagi w normalnym garnku zanurzone w całości w wodzie i nie tracą smaku, fakt, że główki, zwłaszcza zielone, gotowane na parze są delikatniejsze. Równie dobre są szparagi podsmażone na dużej patelni na oliwie z dodatkiem masła - i tak przyrządzam je najczęściej. Szparagi gotuje się ok. 10 - 15 minut, na oleju zaś ok 7 - 10 minut.
Smak szparagów można wzmocnić dodając do gotowania szczyptę cukru.

Oto sekrety szparagów :) Zachęcam do włączenia tego pysznego warzywa do menu. A już jutro pierwszy przepis !



Komentarze

  1. Ile ja naklnęłam niedawno opierając szparagi do zupy-krem, to tylko sąsiedzi wiedzą :) już po trzecim miałam krew w żyłach zagotowaną, a kupiłam dwa pęczki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Smakowało?