Stek z tuńczyka

Pierwszy raz stek z tuńczyka jadłam we Włoszech i zawładnął moim podniebieniem. Tam mają łatwiej, bo tuńczyki żyją w Morzu Śródziemnym, więc są łatwo dostępne.
U nas tuńczyk najczęściej kojarzy się z rybą w puszce dodawaną do sałatek, ale mięso świeżego tuńczyka ma zupełnie inny smak. Niestety świeży tuńczyk nie często gości na polskich stołach, po pierwsze ze względu na słabą dostępność, a po drugie ze względu na dość wysoką cenę.
Składniki na kolację we dwoje:
 - dwa ok. 1,5 - 2 cm grubości płaty z polędwicy z tuńczyka,
 - olej roślinny,
 - łyżka masła,
 - sól, pieprz.

Tuńczyka myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy tuńczyka 3 minuty z jednej strony
a następnie z drugiej strony, tyle samo
Po usmażeniu przekładamy na talerz, dajemy soli i pieprzu do smaku. Rozpuszczamy masło i polewamy steki
Najlepiej smakuje z sałatką z rukoli z suszonymi pomidorami.
Czasem warto spróbować czegoś nowego :)

Komentarze

  1. 1,5-2 cm to chyba porcja dla krasnoludka :))))) wygląda baardzo smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, 2 cm grubości to całkiem pokaźny stek !

      Usuń
    2. Po dopisaniu - grubości - to rzeczywiscie porcja całkiem pokaźna :))))

      Usuń
  2. Nie miałam pojęcia, że to takie ciemne mięso!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Smakowało?